Opowieści chłodnego morza

Po to tam się jedzie. Żeby było zimno, żeby było niebiesko, żeby wiało, mroziło i urywało głowy. Hel zimą ma same zalety – jest pusto, jest cicho (nie licząc wiatru), bywa biało. Plaże są trochę dzikie. No i to morze! Spienione, skudłacone, potwornie groźne, po skandynawsku pachnące lodem i chłodem. Lepiej na nie popatrzeć, niż w nim zanurzyć choćby nogę, nawet nogę w śniegowcu;-)

Hel, Gdańsk, Władysławowo, Jastrzębia Góra i wszystko po drodze.

Zimą każde morze jest północne.

Opowieści chłodnego morza

Opowieści chłodnego morza - sesje w plenerze

Opowieści chłodnego morza - sesje w plenerze

Opowieści chłodnego morza - sesje w plenerze

Opowieści chłodnego morza - sesje w plenerze

Opowieści chłodnego morza - sesje w plenerze

Opowieści chłodnego morza - sesje w plenerze

Opowieści chłodnego morza - sesje w plenerze

Opowieści chłodnego morza - sesje w plenerze

Opowieści chłodnego morza - sesje w plenerze

Opowieści chłodnego morza - sesje w plenerze

Opowieści chłodnego morza - sesje w plenerze

Opowieści chłodnego morza - sesje w plenerze

Opowieści chłodnego morza - sesje w plenerze

Opowieści chłodnego morza - sesje w plenerze

Opowieści chłodnego morza - sesje w plenerze

Opowieści chłodnego morza - sesje w plenerze

Opowieści chłodnego morza - sesje w plenerze

 

Komentarze

Tagi

Zobacz moje prace na Instagram

[instagram-feed]