Pierwsze, co usłyszysz w Biarritz, to nie samochody, nie turyści, tylko ocean. To nie jest po prostu drogi kurort. To miejsce, które pachnie jednocześnie solą morską i paryską elegancją.
Woda i słońce, historia i nowoczesność, elegancja i luz w Biarritz spotykają się na każdym kroku: na ulicach, na deptaku, na plaży. To miasto, w którym znajdziecie jeden z najbardziej luksusowych hoteli i dziesiątki szkółek surferskich (równie zresztą drogich). Dużo tu lansu – i równie dużo swobody. Wielu celebrytów i jeszcze więcej turystów. Ostatecznie i tak wszyscy spotykają się na tych samych falach.

Miasto cesarzowej
Jeszcze w XIX w. Biarritz było rybacką wioską. Znaleźlibyście tu to, co wszędzie w takich miejscach: przystań, chaty, zapach ryb. Jak na Helu. Wszystko się zmieniło, gdy cesarzowej Eugenii, żonie Napoleona III, Biarritz przypadło do gustu bardziej niż inne miejsca na ziemi. Eugenia pochodziła z Hiszpanii – żeby ukoić jej tęsknoty i nostalgie, cesarz podarował jej w prezencie ślubnym willę w Biarritz. Pałac stał się początkiem wielkiej mody – nagle nad Zatokę Biskajską zaczęli ściągać arystokraci, artyści, a potem i zwykli letnicy. Dziś dawny pałac to luksusowy Hôtel du Palais, a Biarritz wciąż nosi w sobie ten elegancki sznyt.






Co zobaczyć w jeden dzień?
Biarritz to miasto idealne do odkrywania na piechotę. Nie za duże, niezbyt rozległe, ale dopracowane w każdym szczególe i po prostu ekskluzywne. Spacer wzdłuż wybrzeża pozwoli Wam na obejrzenie wszystkich najważniejszych miejsc, a potem na to, co najważniejsze – kąpiel w oceanie. Jakkolwiek zachwycalibyście się architekturą miasta, ostatecznie i tak wrócicie na plażę. Ale dopóki Wam się chce – chodźcie po ulicach i koniecznie patrzcie do góry. Tutejsze wille i rezydencje są po prostu wspaniałe. „Le Journal du Dimanche” przyznał Biarritz pierwsze miejsce wśród 500 najlepszych miejsc do życia. Oczywiście we Francji – w końcu to francuskie czasopismo;-)


A W SZCZEGÓŁACH?
Cała trasa: od Phare de Biaritz do Rocher de la Vierge
Czas: ok. 1h
Dystans: ok. 3 km
1. Latarnia morska – Phare de Biarritz
248 schodów zaprowadzi Was na platformę widokową na samej górze. Latarnia jest otwarta tylko w sezonie i tylko w wybranych godzinach, ale jeśli będziecie mieć szczęście, uda Wam się dojrzeć stamtąd cały świat. A przede wszystkim – ocean. Informacje o godzinach otwarcia znajdziecie na stronie www. Za latarnią zaczyna się już kolejna miejscowość, Anglet. Nie ma może w sobie tej nonszalanckiej ekstrawagancji Biarritz, ale za to ma tańsze parkingi i równie wspaniałe, chociaż mniej zatłoczone plaże.

2. Hôtel du Palais
Hôtel du Palais to symbol splendoru, wielkiej historii i elegancji. Dawna rezydencja cesarzowej Eugenii została przekształcona w elegancki hotel, który doświadczał zresztą licznych wzlotów i upadków (podobnie jak cesarzowa). Od kilku lat działa pod nowym szyldem Hyatt i jest podobno mega, mega luksusowy. „Legendary 5-star palace with sea views” – to wystarczy, żeby zachęcić? W środku nie byliśmy. Prywatność gości jest chroniona od samej bramy. Bez rezerwacji pokoju (lub chociaż stolika w restauracji) nie da się więc tych luksusów poznać. No, chyba że ktoś jest psem – zapłaci wtedy tylko 65 euro za noc, o ile jego waga nie przekracza 30 kilogramów… Ceny i rezerwacje na stronie internetowej – jest drogo.

3. Plaże – no jasne!
Bez plaż nie ma Biarrtiz. Od najbardziej miejskiej Grande Plage po nieco bardziej dziką Plage de Marbella są niemal ikonami miasta. Côte des Basques przyciąga surferów, Plage du Miramar jest otoczona skałami, a wzdłuż Plage du Port Vieux znajdziecie mnóstwo małych barów i restauracji z rybami i owocami morza. Plaże są ogólnodostępne, płacicie ewentualnie tylko za wypożyczenie parasola (kilkanaście euro). Porównaliśmy plaże w Biarritz, żebyście mogli trafić od razu na tę, która najlepiej do Was pasuje. W taki upał jak tam nie ma co łazić z ręcznikiem nie wiadomo gdzie. Zajrzyjcie do tabelki na końcu tekstu!






4. Musée de la Mer – Aquarium de Biarritz
To muzeum morskie i akwarium w jednym. Jedna część opowiada o historii połowów, żeglugi, faunie i florze Zatoki Biskajskiej, w drugiej znajdują się baseny i terraria z rybami, żółwiami, rekinami, fokami czy pingwinami. Ceny i godziny otwarcia sprawdzicie w internecie.

5. Rocher de la Vierge
Podobno figura Matki Boskiej, stojąca na szczycie tej wyrastającej z morza skały, chroni powracających do portu żeglarzy. Czy tak jest – nie wiem, ale samo miejsce, połączone mostem ze stałym lądem, wygląda bardzo malowniczo. Rocher de la Vierge można odwiedzić cały rok, o każdej porze, po to żeby popatrzeć na Biarritz i jego najpiękniejsze plaże.

Ocean jest jednak najważniejszy
No właśnie, plaże. A w zasadzie nie tyle plaże, ile fale. To właśnie fale sprawiły, że Biarritz stało się legendą. W latach 50. XX wieku zaczęła się tutaj europejska historia surfingu i do dziś plaże Grande Plage czy Côte des Basques tętnią surferskim życiem. Takich fal jak tutaj nie ma chyba nigdzie, podobnie jak takiej ilości szkółek surferskich. Pływanie w oceanie przy takich falach jest zarówno wspaniałe, jak i ryzykowne. W Biarritz i okolicach znajdziecie kilka strzeżonych kąpielisk, lecz także kilka miejsc, gdzie pływanie jest absolutnie zabronione. Ratownicy są stanowczy i bezkompromisowi – ale ich praca przy taaaakich falach to czyste szaleństwo. Jeśli lubicie miejsca, gdzie luksus przeplata się z plażowym luzem – Biarritz czeka!

| Plaża | Co ją wyróżnia? | Dla kogo? |
| 1. Miramar | Spokojna, elegancka i osłonięta plaża przy latarni; mniej tłumów, ale nadal prestiżowe otoczenie | Dla tych, którzy lubią luksus, ale nie lubią tłoku |
| 2. Grande Plage | Szeroka, centralna, kultowa plaża między Hôtel du Palais a Casino; idealna do kąpieli i surfingu; z wypożyczalnią parasoli, leżaków i wszystkiego | Dla tych, którzy chcą się poczuć ekskluzywnie, ale nie przeszkadza im tłum i parasole |
| 3. Port-Vieux | Mała zatoczka, bezpieczna do pływania | Dla rodzin z dziećmi, dla lubiących spokój i owoce morza – zaraz obok jest mnóstwo knajpek |
| 4. Côte des Basques | Kultowa plaża u stóp klifu; mocno zmienia się z pływami, gwarantuje spektakularne widoki i zachody słońca | Dla surferów i fanów romantycznych widoków |
| 5. Marbella | Bardziej dzika i rozległa plaża z silniejszymi falami, mniej komercyjna niż pozostałe | Dla bardziej zaawansowanych surferów, dla tych, którzy nie muszą pływać w samym centrum |
| 6. Milady | Rodzinna plaża z promenadą i placami zabaw, trochę dalej od centrum | Super miejsce dla rodzin i tych, którzy chcą odpocząć |
A CO NA TO MŁODY GEOGRAF?
W Biarritz fale są bardzo duże, bo miasto leży nad otwartym Atlantykiem. Kiedy fale docierają do brzegu, strome dno morskie sprawia, że rosną i gwałtownie się załamują. Plaże są skierowane na zachód, więc fale trafiają bezpośrednio w wybrzeże, a różnice poziomu morza przy przypływach i odpływach dodatkowo je wzmacniają. Dlatego Biarritz to raj dla surferów. Serio!













Samochodem bez problemu można do Biarritz przyjechać, ale tylko po to, żeby jak najszybciej zostawić go na jakimś parkingu. Poruszanie się po samym mieście autem po prostu nie ma sensu. Parkingi i garaże są oczywiście płatne po kilka euro za godzinę. Bezpłatny parking? Proszę bardzo. 20 minut od Grande Plage. Zaparkowanie tam wymaga co prawda cierpliwości – czasem trzeba zrobić kilka kółek, żeby znaleźć wolne miejsce, ale za to pod ręką jest bezpłatna toaleta.

DOJAZD
Samochodem: zjazd na Biarritz z trasy A63
Najbliższa stacja: Gare de Biarritz
Najbliższe lotnisko: Biarritz Pays Basque
TIP-TOP
- W Biarritz jest jakby luksusowo. Są miejsca – np. Casino Municipal – do których nie zostaniecie wpuszczeni w strojach turystycznych.
- Przystanki autobusu jadącego w stronę plaży są oznaczone deską surfingową.
- Dużo tańsze parkingi przy plaży znajdziecie poza miastem: np. w Anglet na północ od latarni morskiej.
A POZA TYM….?
Fale w Biarritz to żywioł o nieprawdopodobnej sile. W miejscach zakazanych naprawdę nie wolno się kąpać, moczyć nóg ani siedzieć na przybrzeżnych skałach. Każda strzeżona plaża jest podzielona na strefy: osobno dla kąpiących się i dla surferów.
