Nic na to nie poradzę, że lubię Pragę. Warszawską Pragę, oczywiście. Umówmy się, że tłumaczenie „za co lubię” jest niepotrzebne – ci, co wiedzą, wiedzą, ci, co nie wiedzą, niech zostaną przy swoim brzegu. Te zdjęcia powstały przy okazji warsztatów…
Nic na to nie poradzę, że lubię Pragę. Warszawską Pragę, oczywiście. Umówmy się, że tłumaczenie „za co lubię” jest niepotrzebne – ci, co wiedzą, wiedzą, ci, co nie wiedzą, niech zostaną przy swoim brzegu. Te zdjęcia powstały przy okazji warsztatów…