Z dyni można zrobić zupę. Ciasto. Marynatę. Albo zdjęcia. TA dynia była naprawdę imponująca. Wielka sztuka i tyle. Sesja fotograficzna krzywdy jej nie zrobiła, będzie do zjedzenia i tak. Oddam pestki w dobre ręce:-)
Kategoria: Sesje dziecięce
Sesje fotograficzne z dziećmi to to, co MiniMili lubi najbardziej. Fotografowanie dzieci z ich emocjami, prostotą, naturalnością jest zawsze zaskakujące i nie może się znudzić. MiniMili zaprasza na sesje zdjęciowe w Warszawie i okolicach dzieci w każdym wieku.
Wszystko tu jest prawdziwe. I stare. Chałupa ma ponad sto lat, lampy, albumy, bańki, wózki i rowery pamiętają połowę poprzedniego wieku. W oborze ostatnie krowy stały w latach 70. Nawet chustka jest pobabciowa. Nie wiemy jeszcze, co kryje strych, ale…
Na takie wakacje jeździłam x lat temu. Wieś, staw, krowa, koń, kura, do tego las, jagody i komary. Wieś oczywiście podlaska, las też podlaski. I ten kurz, jak się idzie drogą przez wieś – też taki jakiś niemiejski, niedzisiejszy, bajkowy.…
Projekt: Wiosna. Niestety, zaczęły się miejskie sianokosy i wszelkie okoliczne mlecze zniknęły pod kosiarką. Kilka ocaliliśmy na zdjęciach. Za mało. Bezcenny park Skaryszewski.
Obiecany ciąg dalszy zdjęć Jasia i Małgosi, Małgosi i Jasia. JAŚ wbrew pozorom (pozory na zdjęciu poniżej) jest dość wyluzowanym młodym facetem. A Małgosia… Cóż, MAŁGOSIA czasem nie wie, czy coś jest fajne, czy nie, czy coś lubi, czy wręcz…
W zasadzie mieliśmy je zjeść. Ale ponieważ zużyliśmy wszystkie słoiki na leczo, dynie ocalały. Podobno da się z nich zrobić jakąś zupę. Nie wiem, nie znam się. Do zdjęć się nadają. Jak duchy, to duchy.