Wiem, że to dopiero początek, wiem. Wiem, że za parę dni będzie bardziej zielono, bardziej wiosennie i w ogóle bardziej. Ale ja lubię właśnie ten początek. Wiosny, oczywiście. Wiosna & Lensbaby – obiektyw wszech czasów;-)
Tag: kolory
Mam słabość do zdjęć z piórami. Lubię ich lekkość i kompletną nieprzewidywalność. Jest w tym trochę magii, prawda? Nie mam pojęcia, ile gęsi straciło pióra tym razem, ale wiem, że puchu starczyłoby na przyzwoitą poduchę. Tylko co znaczy jedna poduszka…
Mazury to jedno z nielicznych miejsc na świecie, w których nie szukam niczego ponad to, co mam. Równocześnie jest to miejsce nieskończonych możliwości. Nie mówię oczywiście o tamtejszych szlagierach typu Mikołajki, ale o małych, schowanych, niepopularnych Popielnach, Wojnowach czy Uktach.…
Ta wieś sama w sobie jest niesamowicie fotogeniczna. W połączeniu z cierpliwą małą modelką robi się jeszcze ciekawiej. Nie ma jej tylko na jednym zdjęciu – ale za to tym, które lubię najbardziej:-) Małgorzata
Nadmorskie kurorty przed sezonem wcale nie wyglądają jak nadmorskie kurorty. Pustawe plaże, krótko otwarte knajpy, brak kolejek na prom w Świnoujściu – takie zwykłe życie zwykłych małych miasteczek nad morzem. Nie ma tłumów, nie ma jarmarku, ale jest piach, muszelki,…
Niesamowity czas to przedwiośnie. Ani ciepło, ani zimno. Nie da się wysiedzieć w domu, ale marznie się na dworze. Szuka się byle czego zielonego, a jeszcze lepiej kwitnącego, i nazywa to szumnie „wiosną”. Nigdy jednak porządki nie dają tyle frajdy…
Wiosenna, krokusowa sesja wielkanocna Małgosi. Kolorowa, świetlista, mocno radosna. Piórka, baranki, koszyczki, palemki, zajączki, jajka. Jednym słowem: Wielkanoc!
Pojechaliśmy na Polesie. Przedziwny kawałek Polski – kompletnie nieturystyczny, niekomercyjny, niepopularny, a zimą w ogóle inny niż wszystko inne. Kto nie zna Jakuba Wędrowycza, kto nie czytał Pilipiuka, nic nie pojmie. Wszystko niby takie samo, ale czuć, że pod skórą…