Spróbujcie sobie wyobrazić ten dom. Ponadstuletni, po staremu drewniany, z podwójnymi oknami (dubeltowymi – mówiła moja babcia) poutykanymi watą i kitem. Kit się kruszy, okna ledwie wiszą na zardzewiałych zawiasach, dom stoi siłą woli. I szuka sponsora;-) Zdjęcia przez „dubeltowe”…
Tag: kolory
Wbrew burym listopadom, burym chmurom, burym deszczom, burym pogodom i burym humorom – świetlisty, żółty, słoneczny październik plus las, plus brzozy, plus liście, plus dzieci oczywiście. Plenerowa sesja fotograficzna pod Warszawą, zanim spadnie śnieg.
Nie mówcie, że nie lubicie takiej jesieni. Było ciepło? Było. Było słońce? Było! I drzewa, i liście, i orzechy, i sumaki, i kolory… Czy jest lepsza pora roku na chodzenie po drzewach? Nie bardzo. Tak samo jak nie ma lepszego…
Wszystkim dzieciom na Dzień Dziecka tego, co lubicie najbardziej; tym, którzy lubią lody – tira lodów, tym, którzy lubią mleko – wielkiej rzeki pełnej mleka, tym, co czekają na wakacje – końca roku, fanom Lego – góry klocków, mamom lalek…
Z dyni można zrobić zupę. Ciasto. Marynatę. Albo zdjęcia. TA dynia była naprawdę imponująca. Wielka sztuka i tyle. Sesja fotograficzna krzywdy jej nie zrobiła, będzie do zjedzenia i tak. Oddam pestki w dobre ręce:-)
Jaś ma 9 miesięcy, Małgosia 5 lat. Ich mama mówi, że skoro jest Jaś, jest Małgosia, to ona musi być Babą Jagą. Ja bym się do tego nie przywiązywała… Dziś na blogu zdjęcia plenerowe, wkrótce jeszcze kilka portretów studyjnych. Pozdrowienia…
W zasadzie mieliśmy je zjeść. Ale ponieważ zużyliśmy wszystkie słoiki na leczo, dynie ocalały. Podobno da się z nich zrobić jakąś zupę. Nie wiem, nie znam się. Do zdjęć się nadają. Jak duchy, to duchy.