Niesamowity czas to przedwiośnie. Ani ciepło, ani zimno. Nie da się wysiedzieć w domu, ale marznie się na dworze. Szuka się byle czego zielonego, a jeszcze lepiej kwitnącego, i nazywa to szumnie „wiosną”. Nigdy jednak porządki nie dają tyle frajdy…
Tag: plener
Las wygląda tak. Nie zawsze, nie każdy. Ten las z tym słońcem w tym obiektywie. I nie wiem, czy bardziej chodzi o taki las, czy o to światło, czy o Lensbaby Composer Pro Sweet 35. Ja lubię je mieć w…
Pojechaliśmy na Polesie. Przedziwny kawałek Polski – kompletnie nieturystyczny, niekomercyjny, niepopularny, a zimą w ogóle inny niż wszystko inne. Kto nie zna Jakuba Wędrowycza, kto nie czytał Pilipiuka, nic nie pojmie. Wszystko niby takie samo, ale czuć, że pod skórą…
Gdyby był śnieg, te zimowe portrety wyglądałyby zupełnie inaczej. Jaśniej, czyściej, bardziej monochromatycznie? I tak jednak lubię te futrzaste kołnierze, oczy ledwie widoczne spod czapek, lekko zmarznięte nosy, czerwone plamy kurtek na wypłowiałym tle. Taki mamy klimat po prostu;-) Panie…
Po to tam się jedzie. Żeby było zimno, żeby było niebiesko, żeby wiało, mroziło i urywało głowy. Hel zimą ma same zalety – jest pusto, jest cicho (nie licząc wiatru), bywa biało. Plaże są trochę dzikie. No i to morze!…
Wbrew burym listopadom, burym chmurom, burym deszczom, burym pogodom i burym humorom – świetlisty, żółty, słoneczny październik plus las, plus brzozy, plus liście, plus dzieci oczywiście. Plenerowa sesja fotograficzna pod Warszawą, zanim spadnie śnieg.