Wracamy na Mazury! Co prawda tylko chwilowo, wirtualnie i na zdjęciach, ale za to aż w dwa miejsca – do Mazurskich Chatek nad Rudą Wodą i w okolice Krutyni. Marzyły mi się zdjęcia czarno-białe, ale jak pokazać tęczę black&white? Dlatego…
Tag: sesja w plenerze
Moja ulubiona nadmorska rodzina w letniej, gorącej, słonecznej i mokrej odmianie fotografii plażowej. Sesje rodzinne, które są okazją do fajnego spotkania – bezcenne:-) Sesja rodzinna nad morzem. Czujecie ten upał?
Duża (wielka!) rodzina i portrety łagodne, czyli klimat babiego lata na zdjęciach jeszcze letnich, ale już troszkę jesiennych. Asiu, Michale, Michalino, Brunonie, Tymku i Leonie – jesteście super:-)
Na te zdjęcia pojechaliśmy aż za Ostródę, do maleńkiej miejscowości Szymonówko, nad długie i głębokie jezioro Ruda Woda. Było pięknie:-) Fantastyczne plenery oraz Monika, Lili i Filip, z którymi trudno się nie zaprzyjaźnić, to przepis na zdjęcia bardzo mazurskie, bardzo…
Miejsca, w których powstały te zdjęcia, mają charakter absolutnie militarny. A w zasadzie miały. To nadal mazurskie plenery – tym razem Gierłoż i Wilczy Szaniec oraz pruska Twierdza Boyen w Giżycku. Wilczy Szaniec Wojenna kwatera Hitlera, robi wrażenie właśnie ze…
Jakoś tak wyszło, że gdziekolwiek pojechaliśmy w te wakacje, trafialiśmy do zamków. Mniejszych, większych, starszych, nowszych – tak czy siak, zawsze to frajda dla naszych prywatnych księżniczek i rycerzy plus szansa na sesje fotograficzne w oryginalnym plenerze. W górach nie…
Sesja zdjęciowa w słońcu, w środku lata, w środku pola, z tym dusznym zapachem zboża, który sprawia, że kompletnie nic się nie chce. Po to jest lato, po to są wakacje;-) Buszująca w zbożu
Do tych zdjęć szukaliśmy pola. Prawdziwego, ze zbożem, z kłosami, chabrami, całym tym żarem i zapachem lata. Znaleźliśmy raptem jedno małe rżysko i hektary kukurydzy. Kukurydza świetnie nadaje się do zabawy w chowanego, a przy okazji okazała się fotogeniczna. Dzieci…
Orawa ma milion zalet i jedną wadę. Do tych pierwszych należą: prawie zupełny brak turystów, góry w sam raz na dziecięce nogi, kilogramy jagód i poziomek w lasach, życzliwi górale, tanie piwo na Słowacji i prawdziwe oscypki od prawdziwych baców.…