Carcassonne – miasto (prawie) średniowieczne

0
A+A-
Wyczyść

Trudno o coś bardziej nierealnego niż Carcassonne. Wszyscy o nim słyszeli, mało kto był. Syn znajomych, który obejrzał nasze zdjęcia, nie mógł uwierzyć, że takie miejsce istnieje naprawdę, i w sumie był trochę rozczarowany, że to nie tylko gra… Carcassonne jest prawdziwe. A jeśli mielibyście ochotę je zobaczyć, poczytajcie

W sercu południowej Francji, na skraju Langwedocji, leży Carcassonne. Jest całkiem prawdziwe, można je zwiedzać, obejść, zobaczyć, a nawet stracić w nim sporo pieniędzy. Miasto faktycznie wygląda, jakby je ktoś wyjął ze średniowiecznej historii i wstawił w XXI wiek. Zamek z 52 wieżami, podwójne mury obronne i brukowane uliczki sąsiadują z dziesiątkami sklepików, barów, kafejek, pamiątek. Jednak za tym urokiem kryje się bogata historia, pełna dramatycznych wydarzeń i kontrowersyjnych decyzji.

Krótka historia?

Cité de Carcassonne to najlepiej zachowana średniowieczna twierdza w Europie, wpisana na listę światowego dziedzictwa UNESCO. Na początku byli tu Celtowie. Mniej więcej w V wieku  p.n.e. postawili pierwsze fortyfikacje. Później przyszli Rzymianie, którzy rozbudowali mury i drogi. Dzięki nim Carcassonne stało się ważnym punktem między Atlantykiem a Morzem Śródziemnym. Od X w. miasto było ostoją katarów, ruchu religijnego sprzeciwiającego się bogactwu Kościoła. I tu zaczyna się dramat: w 1209 r. papież wysyła krucjatę, wielu katarów zostaje wymordowanych lub zmuszonych do ucieczki, a Carcassonne pada. W konsekwencji przechodzi pod kontrolę królów Francji i jego historia zaczyna się pleść całkiem inaczej.

Kontrowersyjna odbudowa

W późniejszych wiekach miasto popadało w ruinę. Nie byłoby dziś czego zwiedzać, gdyby nie XIX-wieczny architekt Eugène Viollet-le-Duc, który wpadł na pomysł odbudowania średniowiecznej twierdzy. Kto zabroni bogatemu? Viollet-le-Duc uratował Carcassonne przed zniszczeniem, ale jego prace do dziś budzą dyskusje wśród specjalistów. Architekt „wzbogacił” budynki o to, co lubił najbardziej: ostre dachy, strzeliste wieże i detale, których nigdy tu nie było… Niektórzy porównują więc Carcassonne do Disneylandu, odbierając mu miano autentycznego zabytku. Jak zwykle i jak wszędzie – jedni krytykują baśniowy styl, inni zachwycają się wizualnym efektem.

Zwiedzanie

Miasto przyciąga miliony turystów rocznie. Możecie przejść po murach, zwiedzić zamek i baszty albo po prostu zagubić się wśród brukowanych uliczek i zaułków. A jeśli spojrzycie uważnie, zobaczycie ślady historii: rzymskie fundamenty, średniowieczne mury, znaki katarów, legendy… Wszystko w jednym miejscu. Do wyboru są dwie trasy zwiedzania: płatna i bezpłatna. Opowiemy Wam o obu, żebyście mogli wybrać najlepszą dla siebie. Jest jeszcze trzecia opcja – spacer dookoła murów, po zewnętrznej stronie. To długa wycieczka, ale gdybyście trafili do Carcassonne po godzinach otwarcia, to też całkiem niezła opcja. Wróćmy jednak do zwiedzania.

Trasa płatna

Umożliwia wejście na mury i zwiedzenie wnętrz zamku. To spacer dookoła Carcassonne, od wieży do wieży, od baszty do baszty – bez tłumów, za to ze wspaniałymi widokami na cité i na miasteczko za murami. Dostępna jest wersja z audioguidem lub bez. Szczerze powiedziawszy, przeglądając stronę internetową Château et remparts de la cité de Carcassonne, byliśmy przekonani, że jest to jedyna możliwa opcja i że trzeba kupić bilet, żeby w ogóle zobaczyć miasto. W rzeczywistości jest nieco inaczej. Biletu potrzebujecie tylko do wejścia na mury, wypożyczenia audioguide’a i zwiedzenia wnętrz zamku. Reszta jest gratis. Jeśli zdecydujecie się na trasę płatną, kupcie bilet online – to oznacza jedną kolejkę mniej. W przypadku złej pogody trasa może zostać skrócona – nie chcielibyście znaleźć się na murach

A W SZCZEGÓŁACH?

Czas: ok. 1-1,5 h (ze zwiedzaniem zamku)

Cena: maks. 19 euro, ale jest mnóstwo zniżek. Do 25 r.ż. zawsze zwiedzicie Carcassone bezpłatnie

Trasa bezpłatna

Samo wejście do Cité de Carcassonne jest całkowicie darmowe. To nas naprawdę mega zaskoczyło i nie wyczytaliśmy tej informacji na stronie. Bezpłatnie można zwiedzić także kościół – Basilique Saint-Nazaire – oraz obejrzeć mury od wewnątrz. Minus tego rozwiązania jest jeden – tłok. To tak naprawdę przeciskanie się między ludźmi i straganami. Trudno więc mówić o „widokach”, raczej o spoglądaniu do góry tam, gdzie tłok jest akurat mniejszy. Jak tego uniknąć? Płacąc. Jeśli kupicie bilet, możecie patrzeć na cité z góry, z płatnej trasy po murach. Ale czy lepiej wydać kilka euro na bilety, czy na kawę w jednej z dziesiątek kawiarenek? Hmm…

A W SZCZEGÓŁACH?

Czas: nieograniczony. Możecie być w Carcassone tyle, ile chcecie, snując się po jego zaułkach. Jeśli jednak zależy Wam na opcji minimum – 45 minut

Cena: gratis

Miasto czy gra?

Zwiedzanie Carcassonne to podróż w świat legend, tragedii i architektonicznej fantazji. To także na pewno przyjemność z oglądania miejsca tak powszechnie znanego i dzięki grze niesamowicie popularnego.  To rzeczywiście przestrzeń, gdzie historia Kościoła, militarna potęga średniowiecza i XIX-wieczne wyobrażenia współistnieją, oferując niezapomniane wrażenia. A dzieje katarów przypominają, jak cienka była granica między wiarą a herezją, dobrem i złem, życiem a śmiercią.

DOJAZD

Samochodem: Samochodem z Tuluzy to ok. 100 km, 1 h jazdy autostradą A61. Z Warszawy to już prawie 20 h i ponad 2000 km. Do wszystkich atrakcji trzeba jeszcze doliczyć koszt parkingu – kilka euro za godzinę.

Najbliższa stacja: Gare de Carcassonne

Najbliższe lotnisko: Carcassonne Airport lub Tuluza

TIP-TOP

  • Jeśli nie lubicie kolejek, na trasę płatną kupcie bilet przez internet.
  • Jeśli nie zależy Wam na audioguidzie, po przejściu przez główną bramę skręćcie od razu w prawo, do bocznego wejścia na trasę płatną (w baszcie). Nie trzeba wtedy przeciskać się przez tłum turystów. Wejście z audioguidem – tylko przez zamek..
  • Toalety w całym Carcassonne są bezpłatne – nie stójcie w kolejce do tej przed główną bramą.
  • W niektórych miesiącach po godz. 16 dostępne są tańsze bilety.

A POZA TYM….?
„Pięciu synów Carcassonne” to określenie kilku zamków, które tworzyły strategiczną linię obrony w Kraju Katarów. Katarzy odrzucali katolickie sakramenty, wierzyli w dualizm dobra i zła oraz sprzeciwiali się władzy papieskiej, co doprowadziło do brutalnej krucjaty przeciwko nim, połączonej z paleniem na stosach i masowymi mordami. Carcassonne było jednym z miejsc ich oporu i schronienia. Pozostałe zamki („synowie”) to: Aguilar, Peyrepertuse, Puilaurens, Queribus i Termes.

Subskrybuj
Powiadom o
0 Komentarze
Najstarsze
Najnowsze Najwięcej głosów
Opinie w linii
Zobacz wszystkie komentarze

Aby zapewnić jak najlepsze wrażenia, korzystamy z technologii, takich jak pliki cookie, do przechowywania i/lub uzyskiwania dostępu do informacji o urządzeniu. Zgoda na te technologie pozwoli nam przetwarzać dane, takie jak zachowanie podczas przeglądania lub unikalne identyfikatory na tej stronie. Brak wyrażenia zgody lub wycofanie zgody może niekorzystnie wpłynąć na niektóre cechy i funkcje serwisu. Szczegółowe informacje na temat przetwarzania Twoich danych, oraz lista Partnerów, znajdują się w polityce prywatności. Akceptuję Polityka prywatności