Łańcut w kapciach

Zamek jak zamek, ale te kapcie;-) Muzeum w Łańcucie jest jednym z nielicznych w Polsce miejsc, do których zwiedzania niezbędne są ochraniacze na buty w postaci nieśmiertelnych muzealnych kapci. Już z tego powodu warto zajrzeć do jednej z najciekawszych podkarpackich atrakcji.
Oddalony około 20 minut drogi od Rzeszowa zamek kryje całkiem interesujące zbiory. Dawna warownia obronna skutecznie opierała się najazdom szwedzkim i siedmiogrodzkim, a w XVIII wieku została przekształcona w przepiękną, otoczoną parkiem rezydencję. Właścicielami łańcuckiego zamku byli Pileccy, Lubomirscy, Potoccy – największe nazwiska w dawnej Rzeczypospolitej. Budynek nie ucierpiał bardzo w trakcie wojny, a potem – potem stał się muzeum, które wygląda tak, jakby poprzedni właściciele wyszli przed chwilą i na chwilę.

Wraz z biletem wstępu otrzymujemy możliwość froterowania oryginalnych intarsjowanych podłóg. W pakiecie jest także przewodnik – zwykle niewiele młodszy niż sam zamek:-) Łańcut może rzadko bywa po drodze, ale warto nadłożyć parę kilometrów. Oprócz zamku do zwiedzenia jest wozownia, storczykownia, stajnie – no i park. Pojedźcie;-)

Komentarze

Podobne wpisy

Tagi

Zobacz moje prace na Instagram

This error message is only visible to WordPress admins

Error: No posts found.

Make sure this account has posts available on instagram.com.