Wiosenna, krokusowa sesja wielkanocna Małgosi. Kolorowa, świetlista, mocno radosna. Piórka, baranki, koszyczki, palemki, zajączki, jajka. Jednym słowem: Wielkanoc!
MiniMili - Fotografia dziecięca i podróżnicza Posts
Zawsze uważałam, że kobiety w ciąży wyglądają pięknie. Ta – na pewno:-) Bohaterką tej sesji jest także dziewczynka, której nie widać. Prawie nie widać:-) Imienia nie zdradzę, jeszcze nie dziś. Tym razem nie dawała o sobie znać, ale przecież była…
Jak już zacznie się tropić z aparatem ślady po dzieciach, trudno przestać. Zwłaszcza że śladów nie ubywa, a nawet wręcz przeciwnie. Druga edycja projektu Kids were here może nie być ostatnią:-) Dzieci tu były 2014/2015 Kids were here edycja 2014/2015…
Las wygląda tak. Nie zawsze, nie każdy. Ten las z tym słońcem w tym obiektywie. I nie wiem, czy bardziej chodzi o taki las, czy o to światło, czy o Lensbaby Composer Pro Sweet 35. Ja lubię je mieć w…
Pojechaliśmy na Polesie. Przedziwny kawałek Polski – kompletnie nieturystyczny, niekomercyjny, niepopularny, a zimą w ogóle inny niż wszystko inne. Kto nie zna Jakuba Wędrowycza, kto nie czytał Pilipiuka, nic nie pojmie. Wszystko niby takie samo, ale czuć, że pod skórą…
Gdyby był śnieg, te zimowe portrety wyglądałyby zupełnie inaczej. Jaśniej, czyściej, bardziej monochromatycznie? I tak jednak lubię te futrzaste kołnierze, oczy ledwie widoczne spod czapek, lekko zmarznięte nosy, czerwone plamy kurtek na wypłowiałym tle. Taki mamy klimat po prostu;-) Panie…
Spróbujcie sobie wyobrazić ten dom. Ponadstuletni, po staremu drewniany, z podwójnymi oknami (dubeltowymi – mówiła moja babcia) poutykanymi watą i kitem. Kit się kruszy, okna ledwie wiszą na zardzewiałych zawiasach, dom stoi siłą woli. I szuka sponsora;-) Zdjęcia przez „dubeltowe”…
Po to tam się jedzie. Żeby było zimno, żeby było niebiesko, żeby wiało, mroziło i urywało głowy. Hel zimą ma same zalety – jest pusto, jest cicho (nie licząc wiatru), bywa biało. Plaże są trochę dzikie. No i to morze!…
Anioooły! Jak co roku w okolicach Świąt Bożego Narodzenia pojawiają się u nas anioły. Różne. Szczęśliwe, zawstydzone, niepewne, szukające czegoś w niebie i na ziemi. Przygarniamy je i pilnujemy, żeby zostały na dłużej. W końcu są nasze:-) Wesołych świąt!