„Bieszczady od zawsze były ucieczką grzeszników – pisał Andrzej Potocki w całkiem udanej książce ‚Majster bieda, czyli zakapiorskie Bieszczady’. – Najpierw chronili się tu beskidnicy, łupiący kogo popadło, potem zagończycy (…), wreszcie dezerterzy z cesarskiej armii i upowscy partyzanci. Karpacka…