Tag: portret dziecięcy

24 listopada 2014

Te duszki pojawiły się u nas na zaduszki. Czasem na trochę znikają, zawsze wracają. Wtapiają się w tło. Duchy łakomczuchy, zmory głodomory. Przepis na duszki? Długi czas naświetlania, aparat na statywie, trochę światła i dużo, dużo cierpliwości:-) Za-duszki

20 listopada 2014

Szorstkie, chropowate, ziarniste portrety chodzą mi dziś po głowie. Trochę brudne, niedoczyszczone, niedzisiejsze. Monochromatyczne. Mało słodkie. Odtrutka przed rychłymi mikołajami. Kodak T-Max 3200.

17 listopada 2014

Wbrew burym listopadom, burym chmurom, burym deszczom, burym pogodom i burym humorom – świetlisty, żółty, słoneczny październik plus las, plus brzozy, plus liście, plus dzieci oczywiście. Plenerowa sesja fotograficzna pod Warszawą, zanim spadnie śnieg.        

27 października 2014

Nie mówcie, że nie lubicie takiej jesieni. Było ciepło? Było. Było słońce? Było! I drzewa, i liście, i orzechy, i sumaki, i kolory… Czy jest lepsza pora roku na chodzenie po drzewach? Nie bardzo. Tak samo jak nie ma lepszego…

13 października 2014

Wracamy na Mazury! Co prawda tylko chwilowo, wirtualnie i na zdjęciach, ale za to aż w dwa miejsca – do Mazurskich Chatek nad Rudą Wodą i w okolice Krutyni. Marzyły mi się zdjęcia czarno-białe, ale jak pokazać tęczę black&white? Dlatego…

3 października 2014

Moja ulubiona nadmorska rodzina w letniej, gorącej, słonecznej i mokrej odmianie fotografii plażowej. Sesje rodzinne, które są okazją do fajnego spotkania – bezcenne:-) Sesja rodzinna nad morzem. Czujecie ten upał?

18 września 2014

Duża (wielka!) rodzina i portrety łagodne, czyli klimat babiego lata na zdjęciach jeszcze letnich, ale już troszkę jesiennych. Asiu, Michale, Michalino, Brunonie, Tymku i Leonie – jesteście super:-)

12 września 2014

Na te zdjęcia pojechaliśmy aż za Ostródę, do maleńkiej miejscowości Szymonówko, nad długie i głębokie jezioro Ruda Woda. Było pięknie:-) Fantastyczne plenery oraz Monika, Lili i Filip, z którymi trudno się nie zaprzyjaźnić, to przepis na zdjęcia bardzo mazurskie, bardzo…

4 września 2014

Jakoś tak wyszło, że gdziekolwiek pojechaliśmy w te wakacje, trafialiśmy do zamków. Mniejszych, większych, starszych, nowszych – tak czy siak, zawsze to frajda dla naszych prywatnych księżniczek i rycerzy plus szansa na sesje fotograficzne w oryginalnym plenerze. W górach nie…

12 sierpnia 2014

Sesja zdjęciowa w słońcu, w środku lata, w środku pola, z tym dusznym zapachem zboża, który sprawia, że kompletnie nic się nie chce. Po to jest lato, po to są wakacje;-) Buszująca w zbożu