MiniMili - Fotografia dziecięca i podróżnicza Posts

31 marca 2018
21 lutego 2018

„Kto nie lubi miast samych w sobie, niech nie przyjeżdża do Lwowa. Piękno Lwowa tkwi tylko i po prostu we Lwowie. Lwów nie ma do pokazania nic poza samym sobą”. Tyle „Pejzaże miasta” Roberta Salvadorego. Lwów łatwiej pokazać, niż opowiedzieć. Lwów…

20 lutego 2018

Ukraina zachodnia praktycznie Wracałabym tam non stop. I ze względu na ceny, i z powodu ułańskiej fantazji Ukraińców, którą lubię i której czasem brakuje na moim – było nie było – Zachodzie. Więcej zdjęć – po prostu zdjęć – we…

25 stycznia 2018

Kraków by day & by night Kraków zimowy, trochę mokry, z deszczem na Brackiej i śniegiem na rynku. Kraków podziemny i podniebny. Ze smokiem i ze smogiem. Nie byliśmy pewni, czy miejsce, gdzie „szaro, brudno i zima”, to najlepszy wybór…

23 grudnia 2017

Bardzo dobrych świąt i bardzo dobrego roku wszystkim, którzy tego potrzebują, życzy Minimili.pl:-)

7 listopada 2017

Podobno na kolejowej Olszynce Grochowskiej, czyli – formalnie rzecz biorąc – stacji postojowej Warszawa Grochów, położono 57 km torów. Jedne prowadzą wszędzie, inne donikąd. Żeby obejrzeć te 'donikąd’, trzeba trochę zachodu. Olszynka to zupełnie nieogarnialna ilość torów, bocznic, hal, rozjazdów,…

26 września 2017

Wiosenna sesja komunijna do pooglądania jesienią. Ze słońcem, pod słońce, ze światłem, pod światło. Żeby zrobić te zdjęcia, trzeba było na trochę uciec z Warszawy. Niedaleko, raptem 60 kilometrów w stronę Podlasia. Nawet tyle jednak wystarczy, żeby pamiątkowa sesja komunijna…

6 września 2017

Ukraina. Co krok miejscowości, które pamiętają nie Drugą, ale Pierwszą Rzeczpospolitą. Zamki, kościoły, dwory – całe miasta, których po cichu strasznie im zazdroszczę. Troszkę po tej ukraińskiej okołolwowskiej 'prowincji’ pojeździliśmy. Można by więcej, gdyby nie to, że odległości tam inne,…

28 sierpnia 2017

„Bieszczady od zawsze były ucieczką grzeszników – pisał Andrzej Potocki w całkiem udanej książce 'Majster bieda, czyli zakapiorskie Bieszczady’. – Najpierw chronili się tu beskidnicy, łupiący kogo popadło, potem zagończycy (…), wreszcie dezerterzy z cesarskiej armii i upowscy partyzanci. Karpacka…

31 lipca 2017

Wystarczy przejechać raptem dwieście parę kilometrów od Warszawy i jesteś w Grodnie. Blisko i daleko. 4 godziny na prawie pustej granicy to pewnie nie jest rekord, ale znacząco tę odległość wydłuża. Czy warto? Warto, choćby po to, żeby spędzić w…